Autor |
Wiadomość |
G |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 18:13, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
bzdury , na czarej wodzy mozna skakac i czasem jest ona bardzo przydaatna, ale jest warunek powinni to robic doswiadczeni jezcy ktorzy wiedza co taki trening z czarna wodza daje . sa nawet specjalne czarne wodze do skokow troche inaczej wpinane . mozna tez czarna przelozyc przez np napiersnik , wytok lub podgardle . zawsze jest jakies niebespieczensto dlatego powinno sie to robic na nie duzych przeszkodach i jak juz wczesniej wspominalam ze jest to zabawka tylko dla doswiadczonych jezcow . kazdy patent uzywany nieumiejetnie moze byc niebespieczny .jezeli ktos nie uzywa i nigdy nie uzywal czarej wodzy niech sie nie wypowiada , bo to jest temat rzeka ale dla ludzi ktorzy to znaja |
|
|
Ola |
Wysłany: Pon 19:59, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
moze nawet dojsc do obrazen kregoslupa jak ktos "zostanie z ciałem" na skoku i nie odda wodzy. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 18:46, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
Racja,są osoby skaczące na czarnej wodzy ale..... moim zdaniem to głupota! (Niestety często nie jedyna, na jaką "wpadają" te osoby.) |
|
|
Sandi |
Wysłany: Pon 17:49, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
Słyszałam,że na czarnej można skakać. Czy to prawda? (do tej pory myślalam,że nie ) |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 7:47, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
gog to dobre rozwiazanie, mozna tez uzyc gomowego patentu . czarna wodze mozna zalozyc raz na probe i poprosic kogos doswiadczonego zeby z ziemi nas popilnowal ,nic sie nie stanie po jednej jezdzie a nie trzeba tego powtarzac . |
|
|
Gr |
Wysłany: Pią 15:30, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
A moze spróbowac zastosowac gogue?..... czarnej też jestem przeciwna ( niewiele osób które znam potrafią uzywać jej właściwie....). Poza tym, może po prostu konik potrzebuje jeszcze trochę czasu?..... Takich rzeczy nie osiąga się z dnia na dzień, chyba że się konia w jakis tam sposób "złamie to moze faktycznie dość szybko....ale czy o to chodzi?.... Mój koń potrzebował dużo czasu na to by nauczyć się odpuszczać- ileś tam lat wcześniejszej walki z człowiekiem na plecach nauczyło zwierza,ze najlepiej to ędzidło w zęby i heja, bo wtedy mniej boli.....
Zycze dużo cierpliwości no i postępów w pracy ! |
|
|
Wodza |
Wysłany: Czw 20:57, 06 Lip 2006 Temat postu: Czarna wodza??prosze o porade?? |
|
Mam konia, Aktualnie (ok. dwa miesiące treningów) przeszliśmy przez regularnosć i reakcję na pomoce, koń chodzi grzecznie, reaguje na lekkie pomoce, ma regularne chody.. Teraz chciałam zaczynać pracę nad opuszczeniem szyi i głowy, jednak koń jest bardzo czuły i wygląda na to, że raczej zaszarpany, bo za nic nie chciał odpuścić. LONża na wypinaczach i mocniejsze rozluźnienie pomogło, w stępie może iść w normalnym ustawieniu. W kłusie i galopie głowa w chmurach, nie chce odpuścić, a nie chcę też się siłować.
Doradzono mi czarną wodzę na jazdę samym kłusem, żeby go ustawić w łatwiejszy i bardziej czytelny dla niego sposób.
Ale jako że jestem jeźdźcem z zasadą "brzytwa w rękach fryzjera goli, a w rękach małpy moze być bardzo niebezpieczna" nie chcę zakładac mu czarnej, bo boję się, że zrobię coś źle i koń straci resztki zaufania do ręki. Ja sama jeżdżę go na lekkim kontakcie, czasami coś w pysku pogmeram, rękę mam spokojną, ale jednak czarna...
Proszę o pomoc- jak, czy i na ile proszę |
|
|